sobota, 2 listopada 2013

Robi się gorąco.

Ten wpis będzie krótki, ale treściwy. Stosowanie afirmacji i deklaracji. Częste oglądanie filmów motywacyjnych, oraz The Secret i dość częste medytowanie przynosi konkretne efekty. Coraz precyzyjnie określam swój główny cel w życiu i coraz śmielej podejmuję się koniecznych zadań przybliżających do celu. Działam powoli, ale systematycznie. Samuraj nadal się lęka, ale powoli do przodu.

Zdecydowałem się wejść do biznesu w innej firmie MLM niż byłem, wg mnie ciekawszej o wiele, bo rozprowadzająca na rynku napoje wielofunkcyjne. Zdrowe odżywianie bardziej mnie interesuje, podobnie jak sam fakt że wellness jest obecnie na ''topie'' i pewnie jeszcze jakiś czas będzie. Najważniejsze jednak dla mnie w wyborze tej firmy nie jest produkt, czy plan wynagrodzeń a liderzy i ich podejście do biznesu i nowych osób, zdecydowanie najbardziej poważne. Działam wg zasady. Nie ważne jaka treść jeśli są odpowiedni ludzie afirmujący życie i pchających do przodu, przy których bez obaw mogę mówić o swoich słabościach to jest to warte uwagi. Na pewno zaprocentuje nie tylko w tym konkretnym biznesie, ale w ogóle.

Wspomnę o dwóch zwiastunach wydarzeń jakie ostatnio doświadczyłem koncentrując się na pragnieniu bogactwa i wyjazdu do orientu. Przed 2-ma tygodniami dowiedziałem się, że w listopadzie będzie druga edycja szkolenia T Harv Eker'a w Polsce  ''Umysł Milionera'' ( mam książkę jego i żałowałem, że nie byłem na majowym szkoleniu) Fakt faktem parę miesięcy wcześniej na szkoleniu w Zielonej Górze z psychologii sukcesu poznałem koleżankę, która jak się okazało bardzo chciała jechać na to szkolenie. Najpierw poprosiła mnie, bym polubił jej film który zrobiła na konkurs, potem zachęciła, bym ja też zrobił. Pomyślałem czemu nie. Pewnie nie wygram biletu, ale zawsze to coś. Zadziałałem szybko wg myśli z filmu The Secret no i... ku mojemu szokowi wygrałem ten bilet! Teraz tylko ostatnie przygotowania i za niespełna 3 tygodnie będzie się działo. Druga ciekawostka wydarzyła się ostatnio, kiedy to poszedłem z trenerem karate na basen. Rozmawiamy sobie na różne tematy, po czym nagle proponuje nam wyjazd do Japonii na mistrzostwa świata w karate, które odbędą się w październiku 2015 roku, w ramach zaproszenia jakie otrzymał. No szok po prostu. Wystarczy wyrobić paszport i uzbierać 5 tyś złotych. Japonia to jedno z miejsc, które marzę odwiedzić.

Widać co się dzieje, gdy się koncentrujemy na pragnieniach. Tak samo było z moimi dylematami dotyczącymi życia. Okazało się, że w Polsce działa grupa ''Wolna Ludzkość'' która napisała książkę ''Hiperfizyka'' opisującą ogólnie budowę Wszechświata, która jest bardzo spójna, a jednocześnie inna od tego co nasza nauka głosi. Model ten bardzo przypadł mi do gustu, gdyż wiedza tam zawarta łączy świat materii ze światem duchowym, chaos ze świadomością. Objaśnia zasady wcieleń i tego dlaczego mamy takie treści do przerabiania jakie mamy, prawo przyciągania więc, ale na jeszcze głębszym poziomie. Nie zależy ono tylko od myśli i uczuć, lecz od obecnego i przeszłego stanu całej istoty. Zrozumienie tego naprawdę wiele daje.